Nasz Patron
ksiądz Jan Twardowski
(1915 -2006)
Ksiądz Jan Twardowski – poeta, patriota, kontynuator idei świętego Franciszka, skromny i niezwykle wrażliwy człowiek, dostrzegający Boga w każdym najmniejszym elemencie materii żywej. Uwielbiał przebywać wśród przyrody, która zawsze przepełniała go zachwytem. W jego twórczości obecna jest „dziecięca ufność” i zmysłowość poznawania świata.
Jan Twardowski wcześnie odkrył w sobie naturę przyrodnika, dlatego ukończył gimnazjum matematyczno-przyrodnicze im. Czackiego w Warszawie. Później zainteresował się literaturą i podjął studia polonistyczne. Po doświadczeniach wojennych, udziale w powstaniu warszawskim, postanowił zostać księdzem.
4 lipca 1948 roku przyjął święcenia kapłańskie. Przez wiele lat pracował jako katecheta, także z dziećmi upośledzonymi umysłowo w szkole specjalnej w Żbikowie. Następnie był rektorem kościoła sióstr Wizytek w Warszawie, gdzie głosił kazania dla dzieci. W tym czasie wydał m.in. tomy:
- „Znak ufności”,
- „Niecodziennik”,
- „Zeszyt w kratkę”,
- „Patyki i patyczki”.
Jako poeta został laureatem wielu prestiżowych nagród. Dzieci nagrodziły Go Orderem Uśmiechu. Twardowskiego uhonorowano również nagrodą PEN Clubu im. Roberta Gravesa za całokształt twórczości, nagrodą IKAR, nagrodą TOTUS, a Katolicki Uniwersytet Lubelski przyznał mu tytuł doktora honoris causa.
W swoich wierszach pięknie pisze o tajemnicy istnienia, o cierpieniu, o nadziei, o Bogu. Obdarza nas dobrocią, miłością, pięknem i poczuciem humoru. Św. Jan Paweł II o ks. Twardowskim powiedział: „Tylko on jeden tak pisze i przez swoją poezję prowadzi ludzi do Pana Boga. U ks. Jana Pan Bóg jest święty i mocny, ale także uśmiechnięty i dobry.”
Ksiądz Jan Twardowski o swojej poezji wypowiedział się następująco:
„Wiersze ocalają to, co podeptane. W dobie komputerów i techniki objawiają się jako coś ludzkiego, serdecznego, co nie jest zatrute nienawiścią, złością, sporami, wnoszą ład i harmonię. Odkażają dzisiejszą rzeczywistość.”
Nie chciał, by tytułowano go księdzem prałatem. Wolał określenie: „ ksiądz. Jan od biedronki”. W kościele sióstr wizytek znajduje się niezwykłe epitafium: marmurowy klęcznik z wyrytym tekstem ostatniego wiersza ks. Jana i... biedronką. (Wiersz "Modlitwa do świętego Jana od Krzyża":
"Święty Janie od Krzyża, kiedy pełnia lata
i derkacz się odezwał, głuchy odgłos łąki,
owieczka dzwonkiem beczy, przepiórka szeleści,
rzuć mi malwę i nazwij Janem od Biedronki."
Zmarł 18 stycznia 2006 w Warszawie. Pochowany został w krypcie dla zasłużonych w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie .