Szkoła Podstawowa im. ks. Jana Twardowskiego

Kamienica 44a

09-142 Załuski 

tel. 23 661 92 17

Adres

Kamienica 44a


09-142 Załuski 


tel. 23 661 92 17


Kalendarium

Poniedziałek, 2024-05-20

Imieniny: Bazylego, Bernardyna

Kontakt

Kamienica 44a

09-142 Załuski

Telefon: 23 661 92 17

mail : spkamienica@wp.pl

Warszawski Konkurs Poetycki „Złota Biedronka” rozstrzygnięty

Warszawski Konkurs Poetycki „Złota Biedronka” rozstrzygnięty

Wiersz Marty Ciurzyńskiej pt. „Źródło” został wyróżniony

 

Jedenasta edycja Warszawskiego Konkursu Poetyckiego Złota Biedronka obfitowała
w znakomite utwory poetyckie. W tym roku na konkurs wpłynęła rekordowa liczba wierszy
z całej Polski. Nadesłano ponad 240 utworów, a w konkursie wzięli udział uczniowie z ponad 65 szkół – w Warszawie i im. ks. Jana Twardowskiego z całej Polski (m.in. w Glinie, Człekówce, Jarocinie, Powidzku, Rząśniku, Olszowicach, Horodyszu, Ząbkach i Załuskach).

Młodzi Poeci  podzielili się swoimi poetyckimi refleksjami inspirowanymi myślą księdza-poety - „Wszystko się pozmieniało…” - z wiersza „Nie mogę trafić”. Dominował temat koronawirusa, który wywrócił życie każdego z nas do góry nogami, ale dzielili się też innymi osobistymi przeżyciami.  Jury złożone z sześciu wyjątkowo wrażliwych nauczycielek rozmiłowanych w poezji oraz nagradzanej poetki tworzącej wiersze dla dzieci,  p. Hanny Niewiadomskiej było pod wrażeniem refleksyjności, głębi i dojrzałości utworów. Wszystkie one zasłużyły na laury, niestety formuła konkursu zmusiła Jury do wybrania kilkunastu, które zostały nagrodzone.

Z naszej szkoły na konkurs wysłano trzy wiersze uczniów z klasy VI:

1)      wiersz „Źródło” Marty Ciurzyńskiej,

2)      wiersz „Wędrówka” Karoliny Nowińskiej,

3)      wiersz „Nic już nie jest tak, jak było” Wojciecha Kicińskiego.

Tym, którzy przysłali swoje utwory serdecznie organizatorzy gratulują odwagi, by poezją walczyć z szarością dnia.

Gratulujemy Marcie wyróżnienia w ogólnopolskich zmaganiach poetyckich i wyrażamy uznanie  także dla twórczości Karoliny i Wojtka.

 

Oto twórczość naszych szkolnych poetów

 

Zródło – Marta Ciurzyńska

Nasz patronie!

Spokojnie śpij,

kołysz się na niebieskich obłokach.

O serca nasze nie drżyj,

wrota świata szeroko nam otwórz,

i czuwaj, by drogi wiodły do celu.

Nie obiecujemy Ci wiele.

Myśli nasze nieuczesane,

młodością splątane.

Twoja troska je segreguje,

na półki układa.

Jak upadniemy,

życie rozbijemy,

poskładać je pomożesz.

Podasz rękę,

niewidzialną, ciepłą i miłą.

Nasze ścieżki wybrukujesz wiedzą,

a kiedy na falach życia popłyniemy,

wysokich, kołyszących, zatapiających,

nie zatoniemy,

na tej najwyższej staniemy,

 z głową dumną i myślą, 

 że jesteś naszym przewodnikiem.

Wiatr użyczy nam skrzydeł i pofruniemy.

Wysoko szybować będziemy

jak twoje biedronki.

A gdy na ziemi siądziemy,

Wspomnieniami dzban napełnimy.

Będzie źródłem życia dla spragnionego

miłości, szczęścia i zrozumienia,

iskrą pozytywnego myślenia

w świecie, który ciągle się zmienia.

 

Wędrówka – Karolina Nowińska

Ksiądz Jan Twardowski patron naszej szkoły

Człowiek pobożny, życzliwy, wesoły

W swym dorosłym życiu do dzieciństwa wracał.

Kubek z jednym uchem wspomnienia przywracał.

 

Podobnie jak Jan Paweł II u Boga wielkie miał zasługi.

Kochał wszystkie dzieci miłością szczerą, serdeczną i czystą.

W jego życiu wiara, ufność,  i modlitwa były sprawą oczywistą.

 

Wciąż szukał odpowiedzi na różne pytania.

Podziwiając świat stworzony przez Pana,

Odkrył wiele  dróg nieodkrytych i myśli splątanych

Wciąż pozostał  wędrowcem  pukającym do drzwi twych, Panie.

 

I choć świat się zmienia i drogi wciąż kręte

Coraz mniej miejsca, czasu i  przestrzeni

Jak ksiądz Jan, błądzimy, gdzieś trafić nie możemy,

Wciąż  szukamy tej  drogi, której zaufać możemy.

 

Zniknęły dzwonki, zapach kredy, nauka jest inna,

I Kościół stał się inny,

choć ten sam Bóg w nim mieszka –

niewidzialny, naprawdę kochany.

A my? Tacy sami czy inni?

 

Nic już nie jest tak, jak było – Wojciech Kiciński

 

Nic już nie jest tak, jak było.

Coś minęło, coś się skończyło.

Dawniej  razem, a teraz solo.

Byliśmy klasą i było wesoło.

Teraz w domu jestem zamknięty.

Przez czeluść sieci zostałem połknięty.

Wspominam spotkania i w piłkę granie,

Z  kolegami wspólne wygłupianie.

Wśród awatarów takiego nie ma,

Z którym przyjaźń można zawierać.

Wycieczki do miasta czy na wakacje,

Próbują zastąpić wirtualne atrakcje.

Pocztówki do wujka nikt nie wysyła.

W oknie smartfonu jest cała rodzina.

Brak na ulicach wesołej buzi.

Wszyscy w maseczkach - mali i duzi.

Zewsząd słychać komunikaty.

Za łamanie zasad – mandaty.

Życie w realu ostatnim tchnieniem

Woła o wolność.

Czy kiedyś wróci? Zależy od ciebie!